top of page




Kozmo




Przeklęte błogosławieństwo wyjścia z jaskini...
"Nowoczesny człowiek" jest już ateistą, i nazywa się wolnym podmiotem. Ale tak naprawdę jest przedmiotem krótkich rządz i ich zaspokajania i kreowania kolejnych przez kreatorów marketingu. I nie ma już żadnej duchowości. Ewentualnie ciągle tkwi on w ułomnej duchowości chrześcijańskiej zawieszony ni to w życiu ni to w śmierci, ale pomiędzy tymi dwoma stanami, jakby nie umiał się zdecydować, między marną ziemią a równie marną transcendencją będącą jego marnym marzeniem. Dlaczeg
bottom of page