top of page

O "doskonałym" bogu

Ewolucja faktem, bóg nietaktem (wytworem człowieka i opresją istnienia)

Ewolucja ma niedoskonałą tkankę (życie) od początku do końca. Słyszeli o tym prolajfersi? Jak jesteś za życiem to odrzucasz religię! (i nie odrzucasz całkowicie możliwości dokonania aborcji, eutanazji, czy kary śmierci, o tym powinni decydować eksperci i ludzie moralni... zaraz, ale gdzie oni się podziali?)


Didaskalia: życie jest cudem, ale kruche i nawet najsilniejsze łatwo wykrwawić, wyimaginowany byt doskonały zwany bogiem wywraca ziemski porządek rzeczy. Doskonały bóg jest najniedoskonalszą istotą, ponieważ to projekcja najniższych ludzkich pobudek (chęci osobistej nieśmiertelności np.) i usprawiedliwienie do opresji "słabszych" istot, w tym ludzi (czyńcie ziemię sobie poddaną, bóg nie stworzył nas na ròwni z murzynami, żona powinna trwać w cichości wobec męża). Jeśli bóg przestanie być człowiekiem a stanie światem i naturą wyświadczy wszystkiemu przysługę.


0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

UNIO MISTICA

bottom of page