Genesis i Apokalipsa, czyli: dlaczego ludzkość nie sprostała (swojemu) istnieniu...
- kozmokosma
- 20 sty 2023
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 18 paź 2024
Ludzie podobnie jak inne zwierzęta (udomowione... przez cywilizację), właściwie wszystkie formy życia, są zaprogramowani na rozmnażanie, pożeranie i później umieranie (jeśli nie wiesz o co chodzi, a możesz nie wiedzieć: patrz "przypowieść": "O kosmosie (chaosie) i ewolucji"). Nie ma w tym, żadnego bożego planu, gdyż jest to straszny Przypadek, że tak działa wszelkie życie i ludzi jest za wielu na Ziemi. Tak oto ludzi jest zbyt wielu w dzisiejszych czasach i to ich zgubi jakby byli rozrośniętym planktonem, który przez wytworzenie zbyt dużej ilości tlenu w atmosferze spowodował jedno z wielu wielkich wymierań w dziejach ziemi, które wyznaczają ery geologiczne. Jakby był tym planktonem i niczym więcej.
Dokona tego w skutek niszczenia i bezsensownego zatruwania natury, lub wojny, czy dyktatury. Traktowania wszystkiego we wszechświecie pod siebie, będąc tego niegodnym. O tym że powoduje ogromne cierpienie, olbrzymiej ilości zwierząt przy tym wszystkim też nie zapomnij, nie zapomnij o holokauście czy zniewoleniu całego kontynentu afrykańskiego, traktowanie wielorybów jak fabryki mięsa, tak że ich już prawie nie ma. A teraz "po prostu" obejrzyj wideo poniżej.
GENEZIS-APOKALIPSA (Z greckiego: apokalipsis, czyli objawienie, w moim przypadku jest to też objawienie niejako z "czapy", jak w przypadku objawień religijnych, tylko, że moje objawienie opiera się na wiedzy, nauce, myśleniu racjonalnym i rzeczywistości, dlatego jest to raczej wyjawienie, i jest ono dziwniejsze w swej prostocie, niż to się prorokom śniło)
I jeszcze jedno wideo, w którym, między wierszami, zawiera się cała moja filozofia, z perspektywy moralności, jakby post scriptum do poprzedniego wideo:
Witam! Tak, żeby być lepiej zrozumiany chciałem tutaj wysłać przedruk wiadomości (mniej-więcej, kopiuj wklej) co wysłałem do jednego gościa na tzw. priw z racji korespondencji, zanim go zablokowałem. Nie będę podawał, żadnych jego danych, bo nie widzę sensu robić mu koło pióra, i nie chcę być wobec niego nieuczciwy. Piszę to tylko i wyłącznie ze względu jak już wspomniałem, żeby być lepiej zrozumianym i nie chodzi tutaj o niego. Gość ów podobno obmyślał jakąś rasistowską, "zdrowo-mizoginiczną" utopię, o tym w ilu procentach ludzkość powinna wymrzeć (ach te moje hobby...). A zatem:
"No dobra. Poświęcę teraz trochę czasu i Ci napiszę co myślę. Otóż: ja może i myślę dzieckiem w środku, bo nie mam innego arbitra, ale Ty piszesz jak nastolatek.…