Wskrzeszenie boga-świata w człowieku
- kozmokosma
- 20 sty 2023
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 5 paź 2024
Jezus był pierwszym anarchistą duchowym i był w pewnym sensie kosmopolitą (wszyscy ludzie to potomkowie boga, dzieci boże), a także jedynym prawdziwym chrześcijaninem. Reszta chrześcijaństwa to właśnie odwrotność tego żywego ideału, który jak głosi legenda reprezentował ów chrześcijanin. W świecie, gdzie wszystko jest sztuczne i jest źle, lepiej już samemu być sobie drogowskazem. Autorytety nic nie znaczą. Lepiej być sobie samemu autorytetem... Ale komu się curva chce? Otóż ci co im się nie chce zabili boga. Złożyli go sobie w ofierze. Tym bogiem jest prawda i natura, czy mądrość. Tym co się chce, zaś, niech będą (tak jak mówi głos prawdy): zwierzętami, bez których słońce nie ma po co świecić w sensie duchowym... Wręcz bogo-człowieczym... Niech będą zwierzętami wysublimowanymi, bo tak nakazuje natura istoty ludzkiej. Niech będą anarchistami duchowymi, wyzbywając się wiary w zaświaty (w przeciwieństwie do pierwszego anarchisty-Jezusa). Dopiero w takich ludziach, odżyje bóg-natura-prawda-mądrość. Owo bogo-zwierzę. Potrzeba takich anarchistów. Jestem za takim anarchizmem. Za szczerym anarchizmem mądrych, godnych by być anarchistami. Na dobrą sprawę jestem w ogóle za anarchizmem, bo system trzeba sabotować, gdyż na to on zasługuje.
A tutaj odpowiedź Maxa Cavalery czym powinien być, czym JEST anarchizm:
I jeszcze "dekadencko-anarchistyczno-duchowa odezwa" do myślących ludzi "dekadentów" z dobrej woli, czyli utwór Non Opus dei- dziwki dwie. Każdy pewnie nieco inaczej interpretowałby ten utwór. Gdyby to była moja "dekadencko-anarchistyczno-duchowa odezwa", też bym ją starał się zrobić inaczej. Tym niemniej chciałem to wideo zrobić, to zrobiłem, nazwijmy mnie po prostu "fanem". Pozdrawiam.:
Comments